Zamieszczone przez piotrek_gdy
[ Dodano: Sob 30 Paź, 10 12:33 ]
ŻĄDZI
na "żądli" czy cokolwiek innego.




Mam Swinga z 4 głośnikami i ewidentnie słychać dudnienie. Oczywiście dla jednego to fajna rzecz jak słyszy "niby" bass, ale dobry pas to krótki, kontrolowany i zróżnicowany, czego ciężko taki uświadczyć nawet w sprzętach domowych a co dopiero w aucie. Pytałem Was o najprostsze sposoby. Tak naprawdę komora w której pracuje głosnik ma znaczenie (wygłuszenie też, ale osobiście nie wiem na ile) no i dodatkowo wzmacniacz + głośniki. Dobry wzmacniacz dobrze kontroluje głośnik, jak jest dobry głosnik to będzie bardziej podatny na lepszą kontrolę itp. Rzecz w tym, że auto kupiłem niedawno i nie chcę za dużo grzebać. Dlatego pomyślałem o jakimś prostym filtrze, aby odciąć to co niepotrzebne. Wole mieć pasmo od 50Hz o akceptowalnej kontroli niż 35Hz mulastego basu. Nie wspominam o muzykalności tego zestawu - ot gra sobie beznamiętnie i w sumie wystarcza w aucie.
Komentarz